Odpowiednio przygotowany zimowy sprzęt sportowy jest jednym z podstawowych warunków bezpieczeństwa i komfortu jazdy, postępów w nauce i doskonalenia techniki. Wie o tym każdy, kto przynajmniej raz zasmakował jazdy na nartach czy desce z tępymi krawędziami po zmrożonym stoku czy z nienasmarowanymi ślizgami, do których lepił się śnieg.

Częste zdanie wypowiadane przez początkujących narciarzy: „nie chcę jeździć na posmarowanych nartach, bo boję się prędkości” jest z psychologicznego punktu widzenia uzasadnione, jednak patrząc z zewnątrz od strony bezpieczeństwa sprawa wygląda zupełnie inaczej. Odpowiednio nasmarowane narty po prostu łatwiej ślizgają się po śniegu, dając się lepiej manewrować, obracać, jazda staję się płynniejsza a tym samym nasze stawy są zdecydowanie mniej narażone na przeciążenia i urazy.
To samo tyczy się ostrości krawędzi. Jeżeli narty dają nam pełną przyczepność na twardym śniegu czy lodzie, również czujemy się bezpieczniej, możemy cieszyć się jazdą , efektywnie uczyć nowych ewolucji oraz walczyć z własnymi słabościami a nie ze sprzętem i trudnymi warunkami na stoku, które w naszym kraju zdążają się bardzo często.
Dlatego tak ważny dla każdego narciarza i snowboardzisty, niezależnie od poziomu zaawansowania jest porządnie przygotowany sprzęt na którym jeździ.

Jak możemy o niego zadbać?

Otóż wyróżniamy dwa zasadnicze sposoby serwisowania nart i desek snowboardowych. Jest to serwis maszynowy i serwis maszynowo – ręczny.
Usługi serwisowe na maszynach są najpopularniejsze, ponieważ jak sama nazwa wskazuje większą część pracy wykonuje automat, w konsekwencji powoduje to oszczędność czasu, czego skutkiem jest stosunkowo atrakcyjna cena świadczonej usługi.



Ostrząc krawędzie jak i smarując ślizgi tylko na maszynach nie zadbamy jednak o nas sprzęt w sposób kompleksowy i w pełni profesjonalny. Do tego celu służą natomiast specjalne narzędzia ręczne, dające o wiele lepszą jakość wykończenia i możliwość indywidualnego przygotowania pod konkretnego jeźdźca. Tuning ręczny głównie stosowny jest w sporcie, jednak doceni go każdy, nie zależnie od poziomu zaawansowania i ilości dni spędzonych na śniegu w ciągu roku.
W praktyce okazuję się jednak, że w ciągu eksploatacji sprzętu krawędzie i ślizg serwisowane tylko w sposób ręczny tracą od spodu swoją optymalną geometrię, co z kolejnym serwisem przekłada się na ich coraz gorszą jakość „trzymania”.

Jak osiągnąć najlepszy efekt?

Podstawą jest wyrównany i gładki ślizg. Jest on bazą do dalszej, prawidłowej pracy nad sprzętem.

Splanowane od spodu krawędzie wraz ze ślizgiem, jednocześnie z naniesieniem na nim specjalnej struktury (rodzaj bieżnika) można wykonać tylko na profesjonalnej maszynie wyposażonej w kamień do nacinania struktur.

 

Dopiero tak przygotowany sprzęt nadaje się dalszej obróbki którą najlepiej już wykonać ręcznie. W ten sposób możemy uzyskać:

  1. Precyzję utrzymania jednego kąta ostrzenia bocznego krawędzi na całej jej długości, co na wielu przestarzałych i nieregulowanych maszynach w polskich ośrodkach narciarskich jest trudne do osiągnięcia
  2. Oszczędne zbieranie materiału krawędzi, tylko niezbędną grubość.
  3. Możliwość dokładnego podwieszenia (podcięcia) krawędzi od spodu na mniejszy lub większy kąt, powodując tym samym, że narty będę bardziej agresywnie lub spokojnie reagować na impulsy narciarza
  4. Dzięki specjalistycznym narzędziom możliwe jest bardzo precyzyjne szlifowanie krawędzi do momentu uzyskania bardzo gładkiej powierzchni, co z czego wynika prawdziwa ich ostrość. Tak wypolerowana krawędź zdecydowanie dłużej pozostaje ostra.
  5. Możliwość dostosowania charakterystyki ostrzenia krawędzi do stylu jazdy i przeznaczenia sprzętu.
  6. Warto regularnie serwisować (podostrzać i smarować) sprzęt w ręczny sposób, nie doprowadzając do całkowitego stępienia krawędzi. Przedłużamy wtedy znacząco jego żywotność.
  7. Ręczne smarowanie sprzętu specjalnym żelazkiem powoduje pełną penetrację i wsiąkanie smaru w ślizg, czego nie da się uzyskać na maszynie, gdzie narta przesuwa się po gorącym wałku, smar od razu zastyga na powierzchni ślizgu i nie wnika w głąb. W efekcie ślizg szybciej się wysuszy.
  8. Dla bardziej wymagających możliwe jest indywidualne sportowe smarowanie nart specjalnymi smarami fluorowymi.